OK

OK Cancel

Thank you

Close

Parabeny – co to jest? Dlaczego parabeny występują w kosmetykach?

Zapewne na etykiecie niejednego z kosmetyków zapełniających twoją łazienkową półkę, znajdują się dziwne nazwy: metyloparaben, phenol czy propylparaben.

Większość z nas nie wnika, co te słowa dokładnie oznaczają i po co te substancje znalazły się w toniku czy kremie. Mało kto wie, że parabeny – bo tak nazywają się te związki chemiczne – nie znalazły się w kosmetykach bez powodu. Warto więc dowiedzieć się nieco o ich działaniu.

Czym są parabeny?

Parabeny są rodzajem estrów, znanych zapewne większości ze szkolnych lekcji chemii. Ich głównym przeznaczeniem jest działanie konserwujące. Walczą z drożdżami czy bakteriami, które z czasem mogą zacząć rozwijać się w kosmetyku. Co za tym idzie – parabeny znacząco przedłużają termin możliwości wykorzystania danego kremu lub maseczki. Środki konserwujące, aby zostać dopuszczone do obiegu, musiały spełnić szereg warunków: nietoksyczność, bycie niewchłanialnym przez błony śluzowe i skórę, dobra tolerancja przez ludzki organizm.

Parabeny - konieczne czy nie?

Jednocześnie – musiały być także efektywne i dobrze usuwać produkty przemiany materii, które powstają z czasem w kosmetykach. Uznano, że parabeny spełniają te funkcje. Na szeroką skalę parabenów zaczęto używać w przemyśle kosmetycznym w lata 30. i 40. ubiegłego wieku. Z czasem weszły również do składów środków spożywczych, a nawet niektórych leków. Ich zadaniem od początku była ochrona przed zakażeniami mikrobiologicznymi. Nierzadko parabeny łączą się z innymi konserwantami, co wzmacnia efekt działania i pozwala na użycie mniejszej ilości samego parabenu.

Wady parabenów

Obecność parabenów w składach kosmetyków jest dziś bardzo kontrowersyjnym tematem. Choć przez ostatnie kilkadziesiąt lat przebadano je gruntownie, a samo ich użycie przy produkcji jest w pełni legalne, wiele osób ma mieszane uczucia co do wpływu tych związków na organizm. W 2007 roku parabeny trafiły bowiem na listę związków, które mają negatywny wpływ na układ hormonalny. Część specjalistów alarmuje także, że mogą powodować reakcje alergiczne. Z drugiej strony – część parabenów występuje także w naturze; przykładem jest metyloparaben i jego obecność w borówce amerykańskiej. Wielu lekarzy i farmaceutów twierdzi także, że obowiązująca obecnie dopuszczalna dawka parabenów w kosmetykach jest zbyt mała, by mogła komukolwiek zaszkodzić.

Przyznają jednak: parabeny mogą u niektórych osób wywołać uczulenie. Szczególnie gdy pachną i barwią. Być może dlatego już prawie 40 procent konsumentów zwraca uwagę na obecność tych związków chemicznych w składzie kosmetyków, z których korzystają. Szczególną uwagę poświęcić trzeba badaniu etykiet kremów, toników i innych kosmetyków pielęgnacyjnych – w kosmetykach kolorowych, typu lakier czy szminka, konserwanty są najczęściej pochodzenia w pełni naturalnego (na przykład woski lub oleje roślinne). Należy jednak pamiętać, że jedyne kosmetyki wolne w pełni od jakiegokolwiek konserwantu, to te, których termin ważności szacuje się na zaledwie kilka dni. Inne muszą, dla bezpieczeństwa użytkującego, posiadać substancję chroniącą przed rozkładem. Oczywiście parabeny nie są jedynym wyborem, jeśli chodzi o konserwanty. Istnieją naturalne środki konserwujące, jak olejek różany czy grejpfrutowy. Zdania na temat ich skuteczności są jednak podzielone.

Używać czy nie?

Podsumowując, istnieje wiele opinii na temat parabenów. Jedni zachwalają je jako najbardziej przetestowane i całkowicie bezpieczne substancje będące składową kosmetyków, inni zwracają uwagę na potencjalne niebezpieczeństwa związane z ich użytkowaniem, jak problemy ze zdrowiem czy miejscowe podrażnienia skóry. Potrzeba uważnej lektury doniesień naukowych, aby wyrobić sobie własne zdanie. Z pewnością wiedza na temat rodzaju substancji używanych w kosmetykach może przyczynić się do kondycji twojej skóry: będziesz mogła wybrać te produkty, które najlepiej jej służą.

Zespół Vichy

go to top